Listopad zawsze skłania mnie do refleksji dotyczącej życia, nie tylko w jego ziemskim wymiarze. Primo: rozpoczyna się świętem ku czci Wszystkich Świętych oraz Dniem zmarłych, secundo: kończy się nieco bardziej prozaicznie – moimi urodzinami. Nie sposób więc nie dokonywać podsumowań. W dzieciństwie bałam się snutych przez babcię zaduszkowych opowieści, z upływem czasu polubiłam te pierwsze listopadowe dni pełne zadumy, ale też krzątaniny. Ciekawi mnie, jak długo jeszcze wśród polskich katolików będzie pokutować stwierdzenie, że pierwszy listopada to dzień smutno-refleksyjno-cmentarny…
Teraz wiem, że potrzebuję zatrzymania się, przemyślenia pewnych kwestii, zastanowienia się nad celem i sensem życia, określania priorytetów. Ostatnio odwiedziłam rodzinne strony. Razem z mamą wspominałyśmy sąsiadów moich dziadków – z jednego bloku przez dwadzieścia lat zmarło tak dużo osób… Co po nich zostało? Pamięć – lepsze lub gorsze wspomnienia, śmieszne historyjki, echa sąsiedzkich pogaduch. Jedno jest niezmienne: wszystkich zapamiętałam jacy byli w stosunku do innych – to chyba określa nasze człowieczeństwo i to po nas zostanie – stosunek do drugiego człowieka.
Ten listopad był dla mnie wyjątkowy: przemyślenia o życiu i śmierci, kolejne urodziny i nowe życie. W głowie zamęt, trochę zaskoczenie, obawy, ale finalnie wielka radość. Takiego listopada w moim życiu jeszcze nie było :) Dlatego wybaczcie to dość długie blogowe milczenie.
Jeśli słusznie się domyślam, to pozostaje pogratulować :)
OdpowiedzUsuńKotmagdalene - chyba dobrze się domyślasz :) Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńha!
OdpowiedzUsuńFoksal - usatysfakcjonowana, że się wygadałam? :)
OdpowiedzUsuńże ja wytrzymałam, zanim się wygadałaś:)
OdpowiedzUsuńno to dawaj nową notkę z fotą testu i USG
Foksal - brawa za ćwiczenie charakteru :) Nowa notka będzie, na resztę nie ma co liczyć. Chyba, że wpadniesz do mnie to zobaczysz - zapraszam!
OdpowiedzUsuńha! wole nie wpadać! po prostu przyjadę - a moze ty do nas? nie odwiedzalas nas, ze hohoho!
OdpowiedzUsuńO! gratulacje :)
OdpowiedzUsuńBlog demaskuje.
Gratulacje! Blog demaskuje:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie, w listopadowe klimaty...
http://anro.ehost.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=68:siostra-mier&catid=1:latest-news&Itemid=44
Anno - miałam Ci coś wysłać z informacją (jeszcze wyślę, poinformuję szczegółowiej), ale liczyłam skrycie, że jako inteligentna kobitka domyślisz się co w listopadowej trawie piszczy :)
OdpowiedzUsuń